30.03.2013

Wielkanocne mazurki



Przygotowania kuchenne zakończone. Babka piaskowa okazała się piękną babką biszkoptową, ponieważ nie dodałam do niej masła. Puszysta, wyrośnięta i sucha w środku jak... piasek na rozgrzanej słońcem plaży. Czy znajdzie amatora? Czy nasączyć i przełożyć kremem, albo bitą śmietaną?

 Nowa piaskowa, lege artis upieczona. Studzi się.

Na zdjęciach małe mazurki kajmakowe według pomysłu Psotnych Babek i improwizowany mazurek chałwowo-orzechowy. 



Wszystkim obserwatorom, gościom i miłośnikom Zapachu Chleba życzę Wesołych Świąt !






9 komentarzy:

  1. Ojej , jakie one są piękne , zjawiskowe
    Naj , naj na ten świąteczny czas życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, w natloku zajec zdarzaja sie nam takie 'zapomnienia'... Ale jstem pewna, ze babka nasaczona jakims syropem znajdie amatorow :)
    Mazurki piekne! Te miniaturowe bardzo mi sie podobaja :))

    Spokojnych i pogodnych Swiat Wislo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie, wobec powszechnego nadmiaru, powędrowała do zamrazalnika: Wesołych!

      Usuń
  3. Także życzę Tobie i Twoim Bliskim wesołych, pogodnych w sercu (jeśli za oknem to niemożliwe), spokojnych i smacznych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg sypie. Pozostaje sie przyzwyczaić ;) Dziekuję.

      Usuń