I znowu powszechna mobilizacja i wspólne pieczenie tego samego chleba na wezwanie Amber. Tym razem przepis zaproponowany przez Renatę z Forks'N'Canvas. Receptura inspirowana Miller’s Loaf. Łatwy bochenek na zaczynie pszennym. Szczególnie wdzięczny, gdy dookoła szaleją wysokie temperatury. Wyrasta błyskawicznie i pięknie się piecze.
Chleb Młynarza
(wg przepisu Renaty Sharman)
Zaczyn
65 g mąki pszennej chlebowej
45 g wody
1 łyżka aktywnego zakwasu żytniego
Wszystkie składniki wymieszać, przykryć folią i pozostawić w temperaturze pokojowej przez 12 godzin.
Ciasto właściwe:
365 g mąki pszennej chlebowej
20 g mąki żytniej (użyłam mąki żytniej 2000)
250 g wody
pół łyżki soli
cały zaczyn
Wszystkie składniki oprócz soli wymieszać. Ciasto pozostawić do autolizy, pod przykryciem na pół godziny, po tym czasie dodać sól i wyrobić dokładnie przez około 10 minut. Powinno być luźne, ale powinno dać formować się swobodnie w bochenek. Pozostawić ciasto do wyrośnięcia na 2 godziny. W tym czasie dwa razy odgazować składając.
Z wyrośniętego ciasta uformować bochenek i ułożyć w dokładnie posypanym mąką koszyku. Chleb wyrasta do dwóch godzin, prawie podwajając swoją objętość.
Przed pieczeniem, bochenek naciąć głęboko, przynajmniej 3 cm.
Piec z parą, w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni przez 30-40 minut.
Ponieważ czułam, że chleb będzie miał u mnie wielu fanów, zrobiłam od razu podwójną porcję ciasta. Wyszły mi dwa bochenki. Duży i mały. Do ciasta dodałam dwie łyżki nasion Chia. Ostatnio do wszystkiego je dosypuję. Bardzo smakuje mi ich dodatek szczególnie w pieczywie. Są małe, rozpoznawane przez niewtajemniczonych jako mak. Ponadto przyjemnie chrupią, zwłaszcza w skórce. No i , co najważniejsze, są bardzo zdrowe. O ich walorach odżywczych i zdrowotnych można przeczytać u Bei.
Chleb wspólnie piekły nie zważając na wysoką temperaturę otoczenia:
Bożena http://www.smakowekubki.com/
Ewelina http://table-table.blogspot.com/
Małgosia http://kochamgary.blogspot.com/
Renata Sharman http://forksncanvas.blogspot.com/
Chleb Młynarza wraz z odpowiednią adnotacją o akcji Amber, umieszczę na sierpniowej liście
Wszystkich miłośników wypieków na drożdżach i zakwasie zapraszam do przejrzenia
oraz do dołączenia do sierpniowej listy "Na zakwasie i na drożdżach"
*******
Tym chlebem dzielę się też z włoskimi pasjonatami pieczenia chleba, umieszczając go w
Wisło,
OdpowiedzUsuńa Twój bochenek taki wzorcowy i urodziwy bardzo.
Dziękuję za dołączenie do naszej comiesięcznej piekarniczej akcji.
ale ma cudnie przypieczona skorke :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za wspólną zabawę!:)
Pozdrawiam.
pieczarka mySia
Ale cudne pęknięcie! Schrupać by sie chciało natychmiast!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie i bardzo dziękuje za wspólny czas
przy chlebowej zabawie.
Cudowny chlebek. I jakie urocze pekniecie! Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolne pieczenie.
Pozdrowienia.
Fantastyczny chlebek Wisło:)ma przepiękny miąższ i cudną skókę:) ... dziękuję za wspaniale spędzony czas ...i do następnego:)
OdpowiedzUsuńwow! mistrzostwo! :)
OdpowiedzUsuńŚmiem twierdzić, że ze wszystkich naszych bochenków Twój najpiękniejszy:-) Dziękuję za wspólne pieczenie:-)
OdpowiedzUsuńJa za Marzeną powtórzę, że najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńI za Anią jeszcze, że mistrzostwo!
Dziękuję za wspólny czas:)
Cudny chlebek ! Znowu się nie załapałam na wspólnie pieczenie, jakaś gapa ze mnie...
OdpowiedzUsuńGatito, jak będzie ogłoszona następna taka akcja, to będe pamiętać aby Cię o niej poinformować. Tymczasem zapraszam Twoje wypieki na sierpniowa listę "Na zakwasie i na drożdżach"
UsuńDziękuje Ci bardzo :-)
UsuńWłaśnie widziałam tę listę, fajny pomysł !
A przy okazji, jak duży masz ten koszyczek do wyrastania chleba ?
Koszyk ze zdjęcia ma 32x11x4 cm.
UsuńDziękuję z wszystkie miłe słowa pod adresem mojego bochenka. Sam taki wyszedł, bo przepis dobry i pogoda sprzyjajaca.
OdpowiedzUsuńJaki piękny i jak idealnie wyrośnięty!!!
OdpowiedzUsuńMiło, że pamiętałaś o mnie i staję gotowa do nowej wspólnej akcji :)
Basiu, Mistrzu chlebowy, jesteś niezbędna w tej wspólnocie. Pozdrawiam :)
UsuńWisełko przepięknie się upiekł. Dziękuję za wspólny czas przy tym pysznym chlebie :)
OdpowiedzUsuńWisełki , jak ja do ciebie zaglądam to mi dech zapiera , chleby i nie tylko chleby pieczesz wzorcowo to po pierwsze , po drugie są takie urody ,ze napatrzeć się nie mogę , a po trzecie mają to coś , jakiś element magiczny , hipnotyzujący , widać ,że robisz to z miłością
OdpowiedzUsuńAlicjo, ale Ty pięknie piszesz. Kocham to pieczenie, więc trochę prawdy w tym co piszesz jest. Dziękuję :)
Usuńwhat a beautiful loaf! is it only 20 grams of rye in the final dough? wouldn't mind giving this loaf a try soon, even if the temperature here is not that high. Thank you for submitting to Panissimo, I will send you my Apulia bread soon.
OdpowiedzUsuńYes! We benefit from recipe of Renata Sharman http://forksncanvas.blogspot.com/. Little, but the recipe is a recipe :)
UsuńI'm glad Apulia bread :)
Jest idealny pod każdym względem, chyba mój faworyt:-). Dziękuję za wspólne pieczenie:-)
OdpowiedzUsuńOlimpio dziękuję za wspólne pieczenie i tak miłe słowa o moim chlebie. Pozdrawiam :)
UsuńWislo, nie wiem jakim cudem wcześniej nie skomentowałam. Zawsze staram się przejść przez wszystkie blogi w kolejnosci według spisu. Ale lepiej pozno niż wcale :) Mam nadzieje, ze wybaczysz mi. Chleb wyszedł ci wyjątkowo urodziwy, jak z przysłowiowego obrazka. Taki dopieszczony :) Wyrosl rownie pięknie! Dzieki za wspólne pieczenie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Właśnie nastawiłam zaczyn, jutro próba :) To moje początki z chlebami w koszyczkach rosnącymi, mam nadzieję że wyjdzie. Do tej pory głównie chleby żytnio - pszenne w foremkach robiłam, ale te z koszyków zupełnie inaczej wyglądają ! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWyszedł pyszny! nie tak ładny jak Twój, dziury miał zdecydowanie mniejsze, ale smakowo świetny! Na pewno wchodzi do stałego zestawu domowych chlebów!
UsuńBeato, bardzo się cieszę, że zainspirowałam właśnie ja :) Zapraszam Cię na listę "Na zakwasie i na drożdżach" z tym i innymi wypiekami z Twojego bloga.
UsuńOjej, miło mi :) Spojrzałam na listę - świetna. Bardzo chętnie się dopiszę , na razie wszystko trochę tajemniczo brzmi, ale mam nadzieję szybko się we wszystkim zorientować . Czy jeżeli piekę chleb z przepisu np z Twojego bloga to też go mogę dodać ? Kiedy dodaję baner? Jak już coś wyślę czy bez znaczenia? To tyle pytań na początek ! Pozdrawiam serdecznie, lecę przygotować ciabatę bo jest wyzwaniem nie lada!
UsuńNa stronie "Na zakwasie i na drożdżach" wszystko napisane jest w punktach. W zasadzie wystarczy tylko wpisać swój wypiek do formularza na końcu tej strony. Można dodać dowolną ilość wypieków. Warunek jest jeden: muszą one być na zakwasie lub/i na drożdżach. Na stronie, którą zgłaszasz na listę powinien być podlinkowany wpis lub baner odwołujący do strony "Na zakwasie i na drożdżach"
UsuńNo to jeszcze dla ścisłości - chleb upieczony na podstawie np.Twojego bloga też mogę zamieścić ? Czy jeżeli taki sam chleb wisdzę na liście, to jakiś problem? i tyle....chyba :)
OdpowiedzUsuńChleby mogą być pieczone również z przepisów z mojego bloga i mogą powtarzać sie na liście i na listach jeżeli akurat kilka osób to samo upiekło upiekło. Chodzi o popularyzacje pieczenia chleba w domu, dzielenie sie doświadczeniami, sprawdzanie przepisów. Zapraszam ze wszystkim co na zakwasie lub na drożdżach :)
UsuńDzięki :)
Usuń