7.05.2015

Rabarbarowe pole





Od dwóch, a może nawet trzech lat mam w ogrodzie sadzonkę rabarbaru. Tak, sadzonkę. bo ciągle nie jest to jeszcze krzak ani kępa. Nawożę, podlewam, doglądam... Sadzonka. Nie mam mowy nawet o małym kompociku. A myślałam,że w tym roku może ... Kupuję więc rabarbar na targu, bo nie ma bez niego wiosny.



Jakie było moje zdumienie i wielka radość, gdy jadąc drogą w okolicach Miastka, zobaczyłam rabarbaru całe pole. Towarzysząca mi koleżanka mojego entuzjazmu nie podzielała. Ja zaś pobiegłam z aparatem fotograficznym, aby utrwalić to rabarbarowe szaleństwo.


 To bardzo ładna roślina. Ma czerwone łodygi i duże ciemnozielone liście, a do tego różowe pąki kwiatostanów. Zachwyciłam się. 


O właściwościach , uprawie i zastosowaniu rabarbaru można przeczytać u Karoliny.
Dla przeciętnego zjadacza rabarbaru ważne jest aby nie mylić rabarbaru ogrodowego z lekarskim, bo to inna roślina. Jej surowcem leczniczym jest korzeń i ma on działanie przeczyszczające. Osoby skłonne do nadprodukcji w swoich nerkach kamieni, powinny nasz pospolity rabarbar ogrodowy jeść w umiarkowanych ilościach. Poza tym...niech żyje wiosna z łodygą rabarbaru zamoczona w cukrze!


Kto zaś lubi ciasto z rabarbarem, niech upiecze je sobie z przepisu Bei. Jest słodkie i świetnie smakuje z rabarbarowymi kawałkami. Pracy przy nim mało, a radości dużo. Przepis jest niezawodny, sprawdzony wielokrotnie.







4 komentarze:

  1. Moje krzaczki mają kilkadziesiąt lat i trochę się wyrodziły. Rok temu zostały przesadzone i widzę, że może się odrodzą, już w tym roku są dorodniejsze :) Takie pole musi robić fajne wrażenie, a ciasto z rabarbarem to jedno z najwspanialszych - nie ważne w jakiej wersji

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w ogrodzie wsadziłam kilka patyczków, a po roku się rozrósł jak szalony :) Co oczywiście ogromnie mnie cieszyło, bo rabarbar wprost uwielbiam :)
    Niestety, ogrodu i rabarbaru już dawno nie mam... :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ciasto rabarbarowe! Smak dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pole rabarbarowe to musi być coś! Rabarbar widywaliśmy jedynie w wersji kilku krzaków. Lubimy bardzo dżem rabarbarowy i ciasta , a z dzieciństwa mamy wspomnienia rabarbarowych łodyg w cukrze :) Ciasto wygląda wspaniale :) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń